O książce: 2004 / Nowa powieść izraelskiego pisarza piszącego po rosyjsku, autora bestsellera „Protokoły mędrców Syjonu”. Dzisiejszy Izrael, nowi imigranci, miłość i tragedia, terroryzm i walka narodu i państwa o przetrwanie, o zachowanie własnej godności i wiary w przyszłość Kiedy płonie dom, kiedy pękają belki stropowe, kiedy zawalają się stropy ból bliskich sercu wydaje się gorszy od śmierci, nie jest lepszy, czy można ukryć się w bezdomności? Czy nie lepiej odejść, zeskoczyć z modowego wozu, zapomnieć, zostać zredukowanym do maleńkiego kawałka istnienia, byle nie paliło tak bardzo, by nie bolało... Lepiej oczywiście lepiej, ale tylko tutaj – w bezdomności nie ma ratunku; nawet tam kłopoty dogonią, wskoczy na ramiona szalonego wilkołaka, chwyci za kark krzywymi pazurami, rozerwie żyłę szyjną jadowitym kłami... Bezdomny podnosi bezdomnego psa w porcie w Jaffie i razem wyruszają w stronę nieuniknionego.